niedziela, 3 kwietnia 2011

25.03.2011 TAKI DZIEŃ PO PROSTU

[W:] Spokojnie się wysypiamy i postanawiamy poświęcić dzień na organizację, planowanie, na ważne decyzje. Poza tym co w głowach i w planach, to niewiele się tego dnia działo. Spróbowaliśmy jednak w końcu Dżakfruta - pyszne to to i okazuje się, że to największy na świecie owoc rosnący na drzewie (chlebowym lub bochenkowym).


Zjadłem też grillowanego ptaszka - smakował trochę jak kaczka, tuńczyk
z wołowiną w jednym - bardzo smaczne, choć niewiele mięsa. Potem wsuwamy w towarzystwie dwóch Japończyków jakieś owoce z lodem i skondensowanym mlekiem - na oko paskudztwo, na język - pychota i taniocha - 1000 rieli = 70/80 gr. Zaliczamy też atrakcję, która dawno już chodziła nam po głowach - masaż! Dla mnie całego ciała w stylu tajskim, dla Karoli olejowy. Ja mam za sobą tylko jeden masaż w życiu, więc się nie znam, ale po godzinie spędzonej z sympatyczną, młodą, urokliwą Kambodżanką, wykonującą na mnie coś w tajskim stylu, wyszedłem jak noworadzony i bardzo zadowolony. Ale bez jaj - dziewczyna założyła mi kilka blokad jak w judo i nie bawiła się ze mną w masowanki/mizianki, tylko jechała po całości, czasem sprawiając mi prawdziwy ból. Gnaty kilka razy chrupnęły, mięśnie zadrżały i nawet nie zauważyłem jak minęła nam godzina. Zajebiste i wszystkim polecam. Karola też bardzo zadowolona, a dodatkowo naoliwkowana cała (caluteńka, bo leżała tam nago, ja dostałem super ciuszki - kolejnym razem też wezmę oil massage). Wieczór spędzamy na "night market" i robimy mały szoping. Z ważnych decyzji - waga plecaka ich wymaga - zamieniłem bluzę z kapturem na hamak - bluzę powiesiłem na gwózdku w guest housie - może komuś się jeszcze przyda, a hamak kupiłem i już (podobno waży tylko 300 gram).

[K:] Z sytuacji zabawnych: Chcemy kupić "jackfruita", a tu akurat Pani na rogu sprzedaje. Podchodzimy do niej, ta sobie coś tam grzebie, W. przysiada przy niej, a Pani w krzyk! Okazało się, że "stołeczek" na którym W. prawie usaidł to waga, do ważenia owoców. Na szczęście się nie popsuła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz